Fragmenty wierszy i utworów wybranych sławnych poetów.

Znajdź interesujący Cię wiersz wpisując słowa kluczowe do poniższej wyszukiwarki. Możesz też skorzystać z funkcji wyszukiwania wierszy według ulubionego przez Ciebie poety. Istnieje także opcja wyszukiwania alfabetycznego. By przeglądnąć listę wszystkich dostępnych w naszym serwisie fragmentów wierszy rozpoczynających się od wybranej przez Ciebie litery.

Szukany wiersz:
Poeta:
" * A C D E F G I J K L M N O P R S T W Z 
  • Kazimierz Przerwa-Tetmajer
    A kiedy będziesz moją żoną...
    A kiedy będziesz moją żoną...
    umiłowaną, poślubioną,
    wówczas się ogród nam otworzy,
    ogród świetlisty, pełen zorzy.
    RozdzwoniÄ… nam siÄ™ kwietne sady,
    pachnąć nam będą winogrady,
    i róże śliczne i powoje
    całować będą włosy twoje.

    Pójdziemy cisi, zamyśleni,
    wśród żółtych przymgleń i promieni,
    pójdziemy wolno alejami,
    pomiędzy drzewa, cisi, sami.

    Gałązki ku nam zwisać będą,
    narcyzy piąć się srebrną grzędą,
    i padnie biały kwiat lipowy
    na rozkochane nasze głowy.

    Ubiorę ciebie w błękit kwiatów,
    niezapominajek i bławatów,
    ustroję ciebie w paproć młodą
    i świat rozświetlę twą urodą.

    Pójdziemy cisi, zamyśleni,
    wśród złotych przymgleń i promieni,
    pójdziemy w ogród pełen zorzy
    kiedy drzwi miłość nam otworzy.
     
  • Tadeusz Boy Å»eleÅ„Å›ki
    A kiedy przyjdzie...

    ...A kiedy przyjdzie godzina rozstania,

    Popatrzmy sobie w oczy długo, długo

    I bez jednego słowa pożegnania

    Idźmy - ja w jedną stronę,, a ty w drugą.



    Bo taka nam już pisana jest dola,

    Że nigdy dla nas Jutro się nie ziści,

    Wiecznie nam w poprzek stanie tajna WOLA,

    Co tkliwość mieni w podmuch nienawiści.



    Najmilsza moja! Leć, kędy cię niesie

    Twych piórek zwiewność i krwi młodej tętno;

    Leć, kędy życia pieśń wzdyma i gnie się

    W rytmów tanecznych melodię namiętną;



    Leć, kędy Rozkosz wyciąga ramiona

    Po smutne serce człowieka tułacze,

    Co w jej śmiertelnym spazmie drży i kona,

    I wyje z bólu, i ze szczęścia płacze...



    Leć... ale pomnij: w pogody uśmiechu,

    W marzeń haszyszu i w smutków żałobie,

    I w cnót dystynkcji, i w plugastwie grzechu

    To wiedz, najmilsza: ja jestem przy tobie.



    Oczyma na ciÄ™ patrzÄ™ skupionemi,

    Jak na misterium ważne, groźne prawie,

    I co bądź czynisz, biedna Córo Ziemi,

    Ja, brat twój starszy, ja ci błogosławię...



    ...Gdy będziesz cierpieć, ja ciebie pocieszę,

    A gdy się zbrukasz, wówczas wiedz, ty droga:

    Ja cię wysłucham i ja cię rozgrzeszę,

    Bo taką władzę mam daną od Boga.



    W twe dłonie wtulę twarz od tęsknot bladą,

    O twe kolana głowę oprę biedną,

    A ty mi bajaj, o Szecherezado,

    Twych cudnych nocy, ach, tysiÄ…c i jednÄ…...



    ...A kiedy przyjdzie godzina spotkania,

    Może w nas pamięć dawnych chwil poruszy

    I bez jednego słowa powitania

    Popatrzym sobie aż w samo dno duszy...
     
  • Leopold Staff
    Ars poetica
    Echo z dna serca, nieuchwytne,
    Woła mi: "Schwyć mnie, nim przepadnę,
    Nim zblednę, stanę się błękitne,
    Srebrzyste, przezroczyste, żadne!"


    Łowię je spiesznie jak motyla,
    Nie abym świat dziwnością zdumiał,
    Lecz by się kształtem stała chwila
    I abyś, bracie, mnie zrozumiał.


    I niech wiersz, co ze strun siÄ™ toczy,
    Będzie, przybrawszy rytm i dźwięki,
    Tak jasny jak spojrzenie w oczy
    I prosty jak podanie ręki
     
  • Krzysztof Kamil BaczyÅ„ski
    Åšpiew na wiosnÄ™
    Mosty tych przedmieść zielonych,
    jakże ich wiele, jak dudnią od koni -
    - siwe i kare konie z pogoni
    za mnÄ…, za wiosnÄ…, za tonem.
    Jakże ich wiele, wzbierają i coraz
    sypią jak płatki, jak ptaki podków.
    Jasna, niedzielna, zwierzęca to pora
    na szyjach słodko zwinięta jak kot.
    Wyrój z błękitu. Ileż obłoków!
    Ptaki zielone trzeszczÄ… spod pokryw.
    W lotnych ulotnie badylach pokrzyw
    sypią się płaskie łuski potoku.
    Małe dziewczynki biegną. Od sukien
    bieli, anieli, uskrzydla siÄ™ obraz,
    ziemia odpływa spod nieba jak łukiem.
    Słońce dojrzałe jak jabłko obrać!
    Dłonie na wodę: płaski i pluski,
    w kroplach twarzyczki wyklutych pisklÄ…t.
    W rybiej, przejrzystej łódeczce łuski
    płyniesz przeze mnie stalową wisłą.

     
  • Jan Brzechwa
    Żal
    Żal mi życia mojego,
    Żal mi wiatru w ogrodzie,
    I księżyca na wznak odbitego
    W wodzie.

    Żal mi nawet bezwiednej
    Łzy, co żal mój uśmierza,
    I tylko ciebie mi, ciebie jednej
    Nie żal.
     
  • Maria Konopnicka
    Żuczek
    Wyszedł żuczek na słoneczko
    W zielonym płaszczyku.
    - Nie bierzże mnie za skrzydełka,
    Miły mój chłopczyku.

    Nie bierzże mnie za skrzydełka,
    Bo mam płaszczyk nowy;
    Szyły mi go dwa chrabąszcze,
    A krajały sowy.

    Za to im musiałem płacić
    Po dwanaście groszy
    I jeszczem sie zapożyczył
    U tej pstrej kokoszy.

    Jak uszyły, wykroiły,
    Tak płaszczyk za krótki;
    Jeszcze im musiałem dodać
    Po kieliszku wódki.
     
Dobre Życzenia na Facebooku